SEZON 2017/2018
12 styczeń 2018
Watrowicz na Hali Boraczej 853m n.p.m.
12 stycznia wyruszyliśmy na kolejną wycieczkę Szkolnego Koła Krajoznawczo-Turystycznego „Watra”, tym razem na dwudniowy wypad w Beskid Żywiecki.
W Węgierskiej Górce zwiedzaliśmy piękne bulwary Soły i poznaliśmy trochę historii walk września 1939 poznając forty Wędrowiec i Waligóra. Około godz. 15.00 ruszyliśmy czarnym szlakiem z Żabnicy Skałki wzdłuż Studziańskiego potoku. Gdy wyczerpani dotarliśmy do miejsca noclegowego u pani Ewy pod Halą Boraczą, zasiedliśmy do obiadu, który spałaszowaliśmy w błyskawicznym tempie. Krótki odpoczynek, po którym rozpoczęliśmy zajęcia z zimowej turystyki pieszej w górach. Późnym wieczorem kilku chętnych, chcąc nawiązać połączenie telefoniczne ze światem, udało się w kierunku Hali Boraczej, skąd podziwialiśmy zimowy krajobraz nocą. Kolejnego dnia po śniadaniu około godz. 10 przy schronisku na Hali Boraczej został rozstrzygnięty rozgrywany wśród klubowiczów Szkolnego Koła Krajoznawczo-Turystycznego Watra konkurs „Górala Roku 2017”.
W tym roku po weryfikacji książeczek do Górskiej Odznaki Turystycznej PTTK i dokładnym przeanalizowaniu wycieczek odbywających się również w ramach
wakacyjnych wojaży zwycięzcami kolejno zostali:
I miejsce – Zuzanna Woźnica
II miejsce – Grzegorz Grochowski
III miejsce – Jakub Płaziński
IV miejsce – Zuzanna Dudek
Laureaci otrzymali puchary oraz pamiątkowe dyplomy i nagrody. Uczestnikom konkursu jak co roku zostały przyznane odznaki – Górska Odznaka
Turystyczna PTTK.
Zdobywcami odznaki w stopniu POPULARNA zostali kolejno:
Nataniel Nowak, Łukasz Raczyński, Rafał Furas, Sebastian Gieroszka, Szymon Ceglarek, Patryk Gajtkowski, Szymon Potocki, Wojciech Świerdzewski
Zdobywcami odznaki w stopniu MAŁA BRĄZOWA zostali:
Zuzia Woźnica, Grzegorz Grochowski, Jakub Płazinski, Zuzanna Dudek, Kacper Niewrzoł, Damian Smoka, Magda Sterkowicz
Wręczenie odznak i pucharów utrwaliliśmy pamiątkowym zdjęciem, po czym zeszliśmy do bazy noclegowej i tam w ramach obiadu zrobiliśmy ognisko
połączone z pieczeniem kiełbasy. Po wspólnym ognisku wśród żywieckich szczytów pożegnaliśmy i podziękowaliśmy gospodarzom za mile spędzony czas
i ciepłą atmosferę. Ruszyliśmy w drogę powrotną pięknymi halami Prusowa 1010m n.p.m. idąc ponad 10km do Węgierskiej Górki. Tam w ulubionej pizzerii
spałaszowaliśmy obiadokolację by wsiąść do pociągu o godz 18.40.
Serdecznie gratulujemy wszystkim nagrodzonym i zdobywcom odznak, tym samym życząc kolejnych niezapomnianych wrażeń na szlaku górskim
i bezpiecznego powrotu do domu.
tekst i foto: Sebastian Mosz
29 listopad 2017
Centrum Wspinania - Cechownia
29 listopada 2017r. uczniowie SP nr 1 w Radlinie postanowili spróbować swoich sił na ściance wspinaczkowej w „Centrum Wspinania - Cechownia”.
Zajęcia rozpoczęły się od spotkania z instruktorem i trenerem wspinaczki Mateuszem Czempielem, który zapoznał nas ze ścianką i omówił zasady
bezpiecznego z niej korzystania.
Następnie po przeprowadzonej rozgrzewce uczniowie zostali zapoznani z podstawowym sprzętem do wspinaczki na sztucznej ścianie (uprząż,
karabinek, przyrząd asekuracyjny, lina). Po indywidualnym instruktarzu korzystania ze sprzętu i pod okiem instruktora uczniowie rozpoczęli
wspinaczkę połączoną z asekuracją i chwilami psychiczno-fizycznego zwątpienia- swoich sił próbowali na ściance dostosowanej
do możliwości. Nie brakowało jednak ambitnych wspinaczy docierających aż pod sufit hali, poruszając się różnymi wariantami z różnymi
uchwytami. Uczniowie mieli także możliwość wspinania się bez asekuracji na tzw. boulderingu – ściankach do 3m wysokości z materacami pod
podstawą przeszkody.
Uczniowie podczas kilku godzin poznali niekonwencjonalne formy aktywności ruchowej, spróbowali swoich sił i mogli skonfrontować się z rówieśnikami
na różnych drogach wspinaczkowych i - co najważniejsze - znaleźli się w sytuacji wymagającej zaufania do współpartnera, bo wspinacz jest jak saper…
myli się tylko raz.
tekst i foto: Sebastian Mosz
17 listopad 2017
Nocny rajd ku zachodowi słońca na Starym Groniu
"...Wrażenia, jakie się odnosi trudne są do opisania; dlatego osobom, które nas potem pytają, dlaczego wdzieramy się na szczyty gór, kiedy to jest
połączone z wieloma trudnościami, niełatwo nam przychodzi się wytłumaczyć, co nas tam na nie wiedzie. Nie mogą tacy mieć wyobrażenia, jakie to struny
w duszy ludzkiej grać zaczynają, gdy je pobudzi widok majestatu przyrody. Sam sobie człowiek nie zdoła zdać sprawy od razu gdy stanie na wysokości,
skąd wszelkie dzieła ludzkie prochem się wydają, życie codzienne z tysięcznymi kłopotami karłowacieje, a walki i namiętności o znaczenie, wywyższenie
się nad drugich, w śmieszności się zamieniają; z głębi duszy wydobywają się najpiękniejsze objawy szlachetności, ożywiają się w nas wszelkie popędy
wzniosłe. Myśli, jakie powstają w duszy, gdy się oderwiemy od poziomu ziemi, są tak urocze, wzniosłe, iż dla nich niczym są trudy, konieczne do
przełamania przeszkód, napotykanych w drodze na szczyty gór..."
Walery Eljasz, (1841-1905)malarz, znawca i popularyzator Tatr
Na sukcesu i udany rajd czy wycieczkę górską składa się przede wszystkim bezpieczeństwo, dobrzy taternicy powiadają że w dalszej kolejności jest
szybkość działania, a na samym końcu wygoda. Ja się pod tymi słowami podpisuję. Bardzo się cieszę i tym samym gratuluje wszystkim uczestnikom rajdu
iż stanęli na wysokości zadania i bezpiecznie stawiali stopy w tym „extremalnym rajdzie”.
Wielkie podziękowania dla opiekunów : pana Piotra Kamińskiego i pana Dariusza Materzok.
tekst i foto:Do zobaczenia na szlaku - opiekun koła - Sebastian Mosz
17 październik 2017
I Górski Rajd Marceloków - Kozia Góra 683m n.p.m.
Tradycje turystyczne naszej szkoły pod kasztanami mają mocne korzenie dlatego też 17 października odbył się I Górski Rajd Marceloków
zamykając tym samym historyczne 18 rajdów Gimnazjalistów, które niewątpliwie przeszły pozytywnie do historii. Naszą wędrówkę rozpoczęliśmy
z bielskich Błoni idąc czerwonym szlakiem i dalej niebieskim do schroniska Stefanka na Koziej Górze. Na pięknej polanie pod schroniskiem
w otoczeniu beskidzkich szczytów uczniowie mogli napić się herbaty i zjeść gorącą strawę wybierając z menu co kto lubi. Piękna pogoda,
która wreszcie nam dopisała pozwoliła rozwinąć skrzydła i skorzystać z tego pięknego miejsca w 100%. Najmłodsi uczestnicy rajdu bawili
się na placu zabaw a starsi koledzy główkowali nad zadaniami, które były do rozwiązania podczas rajdu. Zanim zostały ogłoszone wyniki
zadań, wspólnie pod uchem i okiem p. Czogalik zaśpiewaliśmy kilka przygotowanych turystycznych piosenek. Mimo przygotowanych trudniejszych
zadań pierwsze miejsce zdobyła klasa 7a z wynikiem 14pkt. , II-miejsce 4a-13pkt., III-miejsce 4b-11pkt. Wszyscy otrzymali puchary
i dyplomy oraz coś słodkiego. Wspólne pamiątkowe zdjęcie przy schronisku i ruszyliśmy jeszcze 300m wyżej by "odklepać" wierzchołek-szczyt Koziej Góry 683m.
Powrót to była istna frajda schodząc nieczynnym zabytkowym torem saneczkarskim, którego trasa pokrywała się z naszym zielonym szlakiem. Na Błoniach chwilę
spędziliśmy na placu zabaw i wszyscy bezpiecznie znaleźli się w Radlinie po godz.16.00.
Gratulacje dla wszystkich młodych turystów-zdobywców Beskidów i serdeczne podziękowania dla wspaniałych opiekunów: p. Aleksandry Gwoździk,
p. Joanny Otlik, p. Wiesławy Czogalik, p. Izabeli Salamon i p. Dariusza Materzok oraz pomocników z SKKT "Watra"
tekst i foto: Opiekun koła - Sebastian Mosz
7 październik 2017
Beskid Żywiecki - Pilsko 1557m n.p.m.
Wycieczka na drugi najwyższy szczyt polskich Beskidów rozpoczęła się z przełęczy Korbielowskiej w Beskidzie
Żywieckim. Pomimo zapowiadanego słońca na sobotni dzień ruszyliśmy w strugach deszczu szlakiem granicznym
przedzierając się przez bagniste tereny na naszej ścieżce. Odwrotnie proporcjonalne do pogody panowały humory
wśród watrowiczów, którzy nazbierali kilka reklamówek grzybów i częstując się lekko przemrożonymi jagodami
z uśmiechami na twarzach maszerowali w stronę Hali Miziowej. Słoneczko pojawiało się na zmianę z opadami
deszczu i skutecznie odstraszało w tym dniu typowych turystów ale nie nas. Po dotarciu do schroniska
i godzinnym odpoczynku 16 uczniów zdecydowało się ruszyć w stronę szczytu Pilska, pozostała grupa pod opieką p. Salamon wypełniała książeczki GOT i delektowała się turystycznym klimatem schroniska. Ruszyliśmy czarnym szlakiem w stronę Pilska gdy dotarliśmy do piętra kosodrzewiny okazało się że temperatura tu jest ujemna a kopuła szczytowa a kosodrzewinę pokrywa warstwa śniegu. Zachwyt zimowym klimatem wśród uczniów i zadowolenie zaowocowało zbudowaniem bałwanka oraz daleko idąca pomysłowość o której nie będę tu pisał. Na szczycie Pilska przywitało nas słoneczko i momentami było można dostrzec kilka szczytów z klasycznej panoramy tej góry takich jak Stoh w Małej Fatrze czy grań Tatr Zachodnich oraz jezioro Goczałkowickie na północy. Po „odklepaniu” szczytu i zrobieniu kilku pamiątkowych zdjęć schodzimy tym samym czarnym szlakiem do schroniska. Podczas zejścia dopada nas śnieżyca, która zamienia się w deszcz gdy jesteśmy tuż przed Halą Miziową. Ok. godziny 15 gdy rozpoczęliśmy schodzenie do autokaru pogoda zrobiła się na tyle ładna a niebo na tyle czyste że mogliśmy zobaczyć Babią Górą z jej
ośnieżonym wierzchołkiem.
Na prośbę uczniów podaję imiona zdobywców Pilska : Paweł, Zuzanna, Damian, Łukasz, Nataniel, Szymon, Dawid,
Rafał, Zuzia, Grzegorz, Jakub, Kacper, Paweł, Marta, Jakub, Dawid oraz zamieszczam zdjęcia z serii: rozpoznaj
swojego buta.
Gratulacje dla wszystkich zdobywców Pilska i Hali Mizowej oraz serdeczne podziękowania dla wspaniałych
opiekunów p. Izabeli Salamon i Dariusza Materzok.
tekst i foto: Opiekun koła - Sebastian Mosz
Copyright © 2008 - 2018 by Łukasz Materzok Wszystkie prawa ZASTRZEŻONE
12 styczeń 2018
Watrowicz na Hali Boraczej 853m n.p.m.
12 stycznia wyruszyliśmy na kolejną wycieczkę Szkolnego Koła Krajoznawczo-Turystycznego „Watra”, tym razem na dwudniowy wypad w Beskid Żywiecki.
W Węgierskiej Górce zwiedzaliśmy piękne bulwary Soły i poznaliśmy trochę historii walk września 1939 poznając forty Wędrowiec i Waligóra. Około godz. 15.00 ruszyliśmy czarnym szlakiem z Żabnicy Skałki wzdłuż Studziańskiego potoku. Gdy wyczerpani dotarliśmy do miejsca noclegowego u pani Ewy pod Halą Boraczą, zasiedliśmy do obiadu, który spałaszowaliśmy w błyskawicznym tempie. Krótki odpoczynek, po którym rozpoczęliśmy zajęcia z zimowej turystyki pieszej w górach. Późnym wieczorem kilku chętnych, chcąc nawiązać połączenie telefoniczne ze światem, udało się w kierunku Hali Boraczej, skąd podziwialiśmy zimowy krajobraz nocą. Kolejnego dnia po śniadaniu około godz. 10 przy schronisku na Hali Boraczej został rozstrzygnięty rozgrywany wśród klubowiczów Szkolnego Koła Krajoznawczo-Turystycznego Watra konkurs „Górala Roku 2017”.
W tym roku po weryfikacji książeczek do Górskiej Odznaki Turystycznej PTTK i dokładnym przeanalizowaniu wycieczek odbywających się również w ramach
wakacyjnych wojaży zwycięzcami kolejno zostali:
I miejsce – Zuzanna Woźnica
II miejsce – Grzegorz Grochowski
III miejsce – Jakub Płaziński
IV miejsce – Zuzanna Dudek
Laureaci otrzymali puchary oraz pamiątkowe dyplomy i nagrody. Uczestnikom konkursu jak co roku zostały przyznane odznaki – Górska Odznaka
Turystyczna PTTK.
Zdobywcami odznaki w stopniu POPULARNA zostali kolejno:
Nataniel Nowak, Łukasz Raczyński, Rafał Furas, Sebastian Gieroszka, Szymon Ceglarek, Patryk Gajtkowski, Szymon Potocki, Wojciech Świerdzewski
Zdobywcami odznaki w stopniu MAŁA BRĄZOWA zostali:
Zuzia Woźnica, Grzegorz Grochowski, Jakub Płazinski, Zuzanna Dudek, Kacper Niewrzoł, Damian Smoka, Magda Sterkowicz
Wręczenie odznak i pucharów utrwaliliśmy pamiątkowym zdjęciem, po czym zeszliśmy do bazy noclegowej i tam w ramach obiadu zrobiliśmy ognisko
połączone z pieczeniem kiełbasy. Po wspólnym ognisku wśród żywieckich szczytów pożegnaliśmy i podziękowaliśmy gospodarzom za mile spędzony czas
i ciepłą atmosferę. Ruszyliśmy w drogę powrotną pięknymi halami Prusowa 1010m n.p.m. idąc ponad 10km do Węgierskiej Górki. Tam w ulubionej pizzerii
spałaszowaliśmy obiadokolację by wsiąść do pociągu o godz 18.40.
Serdecznie gratulujemy wszystkim nagrodzonym i zdobywcom odznak, tym samym życząc kolejnych niezapomnianych wrażeń na szlaku górskim
i bezpiecznego powrotu do domu.
29 listopad 2017
Centrum Wspinania - Cechownia
29 listopada 2017r. uczniowie SP nr 1 w Radlinie postanowili spróbować swoich sił na ściance wspinaczkowej w „Centrum Wspinania - Cechownia”.
Zajęcia rozpoczęły się od spotkania z instruktorem i trenerem wspinaczki Mateuszem Czempielem, który zapoznał nas ze ścianką i omówił zasady
bezpiecznego z niej korzystania.
Następnie po przeprowadzonej rozgrzewce uczniowie zostali zapoznani z podstawowym sprzętem do wspinaczki na sztucznej ścianie (uprząż,
karabinek, przyrząd asekuracyjny, lina). Po indywidualnym instruktarzu korzystania ze sprzętu i pod okiem instruktora uczniowie rozpoczęli
wspinaczkę połączoną z asekuracją i chwilami psychiczno-fizycznego zwątpienia- swoich sił próbowali na ściance dostosowanej
do możliwości. Nie brakowało jednak ambitnych wspinaczy docierających aż pod sufit hali, poruszając się różnymi wariantami z różnymi
uchwytami. Uczniowie mieli także możliwość wspinania się bez asekuracji na tzw. boulderingu – ściankach do 3m wysokości z materacami pod
podstawą przeszkody.
Uczniowie podczas kilku godzin poznali niekonwencjonalne formy aktywności ruchowej, spróbowali swoich sił i mogli skonfrontować się z rówieśnikami
na różnych drogach wspinaczkowych i - co najważniejsze - znaleźli się w sytuacji wymagającej zaufania do współpartnera, bo wspinacz jest jak saper…
myli się tylko raz.
17 listopad 2017
Nocny rajd ku zachodowi słońca na Starym Groniu
"...Wrażenia, jakie się odnosi trudne są do opisania; dlatego osobom, które nas potem pytają, dlaczego wdzieramy się na szczyty gór, kiedy to jest
połączone z wieloma trudnościami, niełatwo nam przychodzi się wytłumaczyć, co nas tam na nie wiedzie. Nie mogą tacy mieć wyobrażenia, jakie to struny
w duszy ludzkiej grać zaczynają, gdy je pobudzi widok majestatu przyrody. Sam sobie człowiek nie zdoła zdać sprawy od razu gdy stanie na wysokości,
skąd wszelkie dzieła ludzkie prochem się wydają, życie codzienne z tysięcznymi kłopotami karłowacieje, a walki i namiętności o znaczenie, wywyższenie
się nad drugich, w śmieszności się zamieniają; z głębi duszy wydobywają się najpiękniejsze objawy szlachetności, ożywiają się w nas wszelkie popędy
wzniosłe. Myśli, jakie powstają w duszy, gdy się oderwiemy od poziomu ziemi, są tak urocze, wzniosłe, iż dla nich niczym są trudy, konieczne do
przełamania przeszkód, napotykanych w drodze na szczyty gór..."
Walery Eljasz, (1841-1905)malarz, znawca i popularyzator Tatr
Na sukcesu i udany rajd czy wycieczkę górską składa się przede wszystkim bezpieczeństwo, dobrzy taternicy powiadają że w dalszej kolejności jest
szybkość działania, a na samym końcu wygoda. Ja się pod tymi słowami podpisuję. Bardzo się cieszę i tym samym gratuluje wszystkim uczestnikom rajdu
iż stanęli na wysokości zadania i bezpiecznie stawiali stopy w tym „extremalnym rajdzie”.
Wielkie podziękowania dla opiekunów : pana Piotra Kamińskiego i pana Dariusza Materzok.
17 październik 2017
I Górski Rajd Marceloków - Kozia Góra 683m n.p.m.
Tradycje turystyczne naszej szkoły pod kasztanami mają mocne korzenie dlatego też 17 października odbył się I Górski Rajd Marceloków
zamykając tym samym historyczne 18 rajdów Gimnazjalistów, które niewątpliwie przeszły pozytywnie do historii. Naszą wędrówkę rozpoczęliśmy
z bielskich Błoni idąc czerwonym szlakiem i dalej niebieskim do schroniska Stefanka na Koziej Górze. Na pięknej polanie pod schroniskiem
w otoczeniu beskidzkich szczytów uczniowie mogli napić się herbaty i zjeść gorącą strawę wybierając z menu co kto lubi. Piękna pogoda,
która wreszcie nam dopisała pozwoliła rozwinąć skrzydła i skorzystać z tego pięknego miejsca w 100%. Najmłodsi uczestnicy rajdu bawili
się na placu zabaw a starsi koledzy główkowali nad zadaniami, które były do rozwiązania podczas rajdu. Zanim zostały ogłoszone wyniki
zadań, wspólnie pod uchem i okiem p. Czogalik zaśpiewaliśmy kilka przygotowanych turystycznych piosenek. Mimo przygotowanych trudniejszych
zadań pierwsze miejsce zdobyła klasa 7a z wynikiem 14pkt. , II-miejsce 4a-13pkt., III-miejsce 4b-11pkt. Wszyscy otrzymali puchary
i dyplomy oraz coś słodkiego. Wspólne pamiątkowe zdjęcie przy schronisku i ruszyliśmy jeszcze 300m wyżej by "odklepać" wierzchołek-szczyt Koziej Góry 683m.
Powrót to była istna frajda schodząc nieczynnym zabytkowym torem saneczkarskim, którego trasa pokrywała się z naszym zielonym szlakiem. Na Błoniach chwilę
spędziliśmy na placu zabaw i wszyscy bezpiecznie znaleźli się w Radlinie po godz.16.00.
Gratulacje dla wszystkich młodych turystów-zdobywców Beskidów i serdeczne podziękowania dla wspaniałych opiekunów: p. Aleksandry Gwoździk,
p. Joanny Otlik, p. Wiesławy Czogalik, p. Izabeli Salamon i p. Dariusza Materzok oraz pomocników z SKKT "Watra"
7 październik 2017
Beskid Żywiecki - Pilsko 1557m n.p.m.
Wycieczka na drugi najwyższy szczyt polskich Beskidów rozpoczęła się z przełęczy Korbielowskiej w Beskidzie
Żywieckim. Pomimo zapowiadanego słońca na sobotni dzień ruszyliśmy w strugach deszczu szlakiem granicznym
przedzierając się przez bagniste tereny na naszej ścieżce. Odwrotnie proporcjonalne do pogody panowały humory
wśród watrowiczów, którzy nazbierali kilka reklamówek grzybów i częstując się lekko przemrożonymi jagodami
z uśmiechami na twarzach maszerowali w stronę Hali Miziowej. Słoneczko pojawiało się na zmianę z opadami
deszczu i skutecznie odstraszało w tym dniu typowych turystów ale nie nas. Po dotarciu do schroniska
i godzinnym odpoczynku 16 uczniów zdecydowało się ruszyć w stronę szczytu Pilska, pozostała grupa pod opieką p. Salamon wypełniała książeczki GOT i delektowała się turystycznym klimatem schroniska. Ruszyliśmy czarnym szlakiem w stronę Pilska gdy dotarliśmy do piętra kosodrzewiny okazało się że temperatura tu jest ujemna a kopuła szczytowa a kosodrzewinę pokrywa warstwa śniegu. Zachwyt zimowym klimatem wśród uczniów i zadowolenie zaowocowało zbudowaniem bałwanka oraz daleko idąca pomysłowość o której nie będę tu pisał. Na szczycie Pilska przywitało nas słoneczko i momentami było można dostrzec kilka szczytów z klasycznej panoramy tej góry takich jak Stoh w Małej Fatrze czy grań Tatr Zachodnich oraz jezioro Goczałkowickie na północy. Po „odklepaniu” szczytu i zrobieniu kilku pamiątkowych zdjęć schodzimy tym samym czarnym szlakiem do schroniska. Podczas zejścia dopada nas śnieżyca, która zamienia się w deszcz gdy jesteśmy tuż przed Halą Miziową. Ok. godziny 15 gdy rozpoczęliśmy schodzenie do autokaru pogoda zrobiła się na tyle ładna a niebo na tyle czyste że mogliśmy zobaczyć Babią Górą z jej
ośnieżonym wierzchołkiem.
Na prośbę uczniów podaję imiona zdobywców Pilska : Paweł, Zuzanna, Damian, Łukasz, Nataniel, Szymon, Dawid,
Rafał, Zuzia, Grzegorz, Jakub, Kacper, Paweł, Marta, Jakub, Dawid oraz zamieszczam zdjęcia z serii: rozpoznaj
swojego buta.
Gratulacje dla wszystkich zdobywców Pilska i Hali Mizowej oraz serdeczne podziękowania dla wspaniałych
opiekunów p. Izabeli Salamon i Dariusza Materzok.