SEZON 2013
9 listopad Zakończenie Sezonu "Limby" - Błatnia 917m n.p.m.
"Wszystko co dobre szybko się kończy” Tymi słowami zostali powitani uczestnicy ostatniej wycieczki górskiej koła "Limba” z Radlina,
przez prowadzących Łukasza i Darka.
09 listopada najbardziej zagorzali uczestnicy wypraw górskich spotkali się pomimo nienajlepszej pogody o godzinie 8.00 rano przed
Domem Kultury w Radlinie. Szybkie przeliczenie uczestników i wyjazd w kierunku Brennej. Po godzinnej jeździe jesteśmy już na rynku
w Brennej. Pogoda jeszcze się utrzymuje, więc szybko bierzemy plecaki i ruszamy czarnym szlakiem w kierunku Błotnego. Grupa jest
zgrana więc szybko docieramy na szczyt robiąc po drodze zdjęcia. Na szczycie robimy wspólną fotkę i udajemy się do schroniska,
aby zjeść śniadanie. Naraz ktoś mówi, że zaczyna padać deszcz więc szybko zbieramy grupę i ruszamy w dół. Na dole wsiadamy do busika
i jedziemy do zaprzyjaźnionego szefa restauracji gdzie następuje oficjalne zakończenie sezonu "Limby”. Pieczemy kiełbaski i narzekamy,
że się rozpadało. Naraz gospodarz rzuca propozycję, a może postrzelamy sobie z łuku i wiatrówki ? Pomimo fatalnej pogody wszyscy wychodzą
na dwór i zabawa zaczyna się na dobre. Łuk jest profesjonalny, więc wszyscy chcą sobie postrzelać do tarczy. Państwo Zbroja proponują
szybki konkurs strzelecki z nagrodami. Deszcz nie daje za wygraną a nam humory dopisują. Po godzinnym strzelaniu i wyłonieniu zwycięzców
wręczają nagrody i zapraszają za rok obiecując lepszą pogodę.
Zapewniamy, że za rok się znowu spotkamy na zakończeniu sezonu, wsiadamy cali mokrzy do autobusu i ruszmy w kierunku Radlina.
Myślę, że nikogo te ciężkie warunki nie wystraszyły i na następnej wycieczce znowu się spotkamy.
tekst: Dariusz Materzok foto: Łukasz Materzok
13 październik Wycieczka Jesienna - "Szlakiem schronisk górskich"
Dzień wyjazdu na kolejną wycieczkę tym razem w Beskid Żywiecki w dniu 13.10.2013r
zapowiadał się słonecznie i ciepło, co gwarantowało ,że wycieczka będzie bardzo udana.
Na wycieczce mieliśmy cieszyć się tym wszystkim co jest najwspanialsze w tym drugim co do wysokości
po Tatrach paśmie górskim w Polsce tj. wyniosłymi szczytami, długimi grzbietami
i bardzo malowniczymi halami.
Cała grupa 27 uczestników wycieczki ruszyła z Żabnicy Skałki czarnym szlakiem do stacji turystycznej
Słowianka, tu pierwszy krótki odpoczynek, zdjęcia i decyzja o podziale uczestników na dwie grupy.
Nasza grupa 11 osobowa miała za zadanie udać się w kierunku szczytu Romanki 1366m npm zaś pozostali pod
przywództwem Darka z ominięciem szczytu mieli kierować się czerwonym szlakiem do Przełęczy Pawlusiej i dalej
w kierunku schroniska na Hali Rysianka. Wchodząc na szczyt Romanki 1366m n.p.m. nie sposób było wspomnieć ,że gdzieś
tutaj pod Romanką działacze Wintersportklubu Bielsko Biała przed I wojną światową postanowili wybudować schron dla narciarzy
(„Ski-hütte) prawdopodobnie w lecie 1915r. Schron ten jednak pod koniec I wojny został zniszczony i próżno dziś szukać pod Romanką
jego śladów.
Tu w schronisku PTTK na Rysiance większość uczestników spotkała się na kilkunastominutowym odpoczynku połączonym z posiłkiem,
a smak pitej kawy czy herbaty serwowanej w schronisku po blisko 4 godzinach wędrówki był niesamowity. Tutaj też każdy mógł podziwiać
i nacieszyć się wspaniałym widokiem na Masyw Pilska, Babiej Góry, a wprawne oko uczestników mogło również wypatrzyć nasze wspaniałe Tatry
i Małą Fatrę. Ze schroniska na Rysiance w większych lub mniejszych podgrupach wszyscy podążali w kierunku schronisk na Hali Lipowskiej
i Boraczej. Z Hali Boraczej w niespełna 45minut czarnym szlakiem wszyscy bezpiecznie cało i zdrowo dotarli do autokaru oczekującego
na uczestników w Żabnicy Skałce.
W dobrych i pogodnych nastrojach, może i trochę zmęczeni wróciliśmy autokarem do Radlina.
Wspaniała pogoda, a piękne widoki które towarzyszyły nam do końca trwania wycieczki zapewnie na długo pozostaną w naszej pamięci.
Do zobaczenia na kolejnych wycieczkach - CZEŚĆ GÓROM !!!
tekst: Adam Mosz foto: Łukasz Materzok, Jerzy Gawliczek
17 sierpień II Wycieczka w Tatry - Szpiglasowy Wierch 2172m n.p.m.
Już we wczesnych godzinach porannych 17.08.2013r kiedy bus pana Stefana Szymika zbliżał się
do Łysej Polany i Palenicy Białczańskiej można było zauważyć radosne twarze uczestników,
bowiem dzień zapowiadał się słoneczny i pogodny, co wszystkich uczestników wyjazdu na II
Wycieczkę w Tatry wprowadzało w bardzo pogodny nastrój.
Z Palenicy Białczańskiej już przed godz.6.00 wszyscy uczestnicy ruszyli drogą w kierunku
schroniska nad Morskim Okiem. Założony plan wycieczki to wejście na Szpiglasowy Wierch
2172m n.p.m.
W rejonie Wodogrzmotów Mickiewicza uczestnicy podzielili się na dwie grupy.
Jedna z grup udała się Doliną Roztoki w stronę schroniska w Dolinie Pięciu Stawów Polskich by
od tej strony zmierzać w kierunku na Szpiglasowy Wierch, zaś druga ekipa poszła dalej drogą w
kierunku Morskiego Oka gdzie dotarła ok. 7.30. Było więc trochę czasu na krótki odpoczynek,
posiłek i oczywiście pamiątkowe zdjęcia. Już tam cieszyli się wszyscy pięknymi widokami
wschodzącego słońca nad Morskim Okiem i widokami na między innymi Mięguszowickie szczyty, Rysy czy Mnicha.
Z dobrymi nastrojami grupa ruszyła dalej kierując się w kierunku Szpiglasowego Wierchu. W
rejonie rozdroża przy Mnichu 1780m n.p.m. najbardziej doświadczony nasz przewodnik Sebastian w
towarzystwie Darka udali się szlakiem czerwonym w kierunku na Wrota Chałubińskiego by granią
przejść na Szpiglasowy Wierch. Reszta grupy tradycyjnie szlakiem żółtym udała się na szczyt
Szpiglasowego.
Na szczyt Szpiglasowego Wierchu wszystkie grupy dotarły mniej więcej w tym samym czasie w
odstępach kilkunastominutowych czyli od strony Wrót Chałubińskiego, drudzy tradycyjnym
szlakiem żółtym od strony Morskiego Oka,a także grupa wędrująca na szczyt od strony Doliny
Roztoki i schroniska Pięciu Stawów Polskich.
Wreszcie przyszedł czas na radość z wspaniałej panoramy otaczających nas wokoło szczytów
tatrzańskich oświetlonych pięknym słońcem. Była też okazja do zrobienia ciekawych zdjęć ze
szczytu. Oczywiście obowiązkowo wszyscy zdobywcy ustawili się do pamiątkowego zdjęcia na
samym szczycie Szpiglasowego Wierchu 2172m n.p.m.
Jeszcze tylko krótki odpoczynek, kanapka i łyk wody, czy herbaty i ...powrót jednej grupy w
kierunku nad Morskie Oko drugiej zaś Szpiglasową Percią wzdłuż Wielkiego i Przedniego Stawu
Polskiego do schroniska w Dolinie Pięciu Stawów Polskich i dalej do miejsca rozpoczęcia
wycieczki tj. do Palenicy Białczańskiej.
Będąc w rejonie schroniska Pięciu Stawów Polskich. mieliśmy okazję podziwiać i oklaskami
zachęcać do walki zmęczonych uczestników organizowanego po raz pierwszy na taką skalę i w tak
trudnym i pięknym otoczeniu biegu "Granią Tatr". Trasa ta prowadziła szlakami turystycznymi
polskich Tatr Zachodnich oraz Wysokich w większości wysokogórskimi odcinkami graniowymi i
liczyła ok. 70km oraz ok. 5000m przewyższenia.
Pierwsza grupa schodząc Doliną Roztoki i zielonym szlakiem w kierunku Wodogrzmotów
Mickiewicza oraz grupa druga schodząca ze Szpiglasowego do Morskiego Oka nawiązały ze sobą
kontakt telefoniczny i wspólnie ustaliliśmy miejsce zbiórki, już w schronisku w Dolinie Roztoki
Ok godz. 16.30 było możliwe wykonanie raz jeszcze wspólnego zdjęcia przy schronisku wszystkich
uczestników. Powoli dobiegała końca kolejna bardzo udana wycieczki w Tatry.
Wszyscy uczestnicy wycieczki cali i zdrowi dotarli ok. 17.30 na parking Palenicy Białczańskiej by
radośni i trochę zmęczeni wsiąść do naszego busa który bezpiecznie dowiózł nas do Radlina krótko
przed 22.00
I znów wszyscy doznaliśmy przeświadczenia, że w górach znajdujemy nie tylko wspaniale widoki,
które można podziwiać ale poniesiony trud w ich zdobywaniu jest też szkołą życia. Odczuliśmy, że
właśnie tutaj uczymy się znosić trudy w dążeniu do celu, pomagać sobie wzajemnie w trudnych
chwilach, uznawać własną małość w obliczu majestatu i dostojeństwa gór.
Do zobaczenia na kolejnych górskich szlakach.
tekst: Adam Mosz foto: Łukasz Materzok, Adam Mosz, Sebastian Mosz
28 czerwiec VI Nocny Rajd ku Zachodzie Słońca na Potrójnej 884m n.p.m.
28 czerwca Komisja Turystyki Górskiej "Limba" ruszyła na kolejną wycieczkę z cyklu "Nocny rajd ku zachodzie słońca". Celem naszej wędrówki
była polana na Potrójnej w Beskidzie Małym.
Naszą wycieczkę rozpoczęliśmy o godz. 16.00 gdzie 24 turystów stawiło się na zbiórce na radlińskim Rynku. Pogoda nie napawała
optymizmem -od rana padał deszcz. Na nasze szczęście gdy dojechaliśmy do Andrychowa deszcz przestał padać. Postanowiliśmy pomaszerować
dłuższym szlakiem z Targanic przez Jawornicę na Potrójną. Ostro ruszyliśmy spod kościółka w Targanicach żółtym szlakiem by po ok. 1h
dotrzeć do pamiątkowego 10 m krzyża na szczycie Jawornicy. Krzyż został ufundowany przez rodzinę Frysiaków jako symbol tragedii, która
wydarzyła się na stokach Babiej Góry 14 lutego 1952r. Omówiliśmy krótko historię krzyża i ruin schroniska z 1939r i ruszyliśmy już we mgle
w kierunku szczytu na Potrójnej. Tam standardowo zrobiliśmy sobie pamiątkowe zdjęcie podczas zachodu słońca, które w tym dniu było
planowane na ok. 21.00 ale chmury pokrzyżowały nam plany. Krótko po 21.00 "spacyfikowaliśmy" chatkę Rafała i Ani na Potrójnej, w której
delektowaliśmy się wyjątkowym klimatem schroniska ciesząc się z nadchodzących wakacji. Nocny rajd nie mógł się obejście bez pieczenia
kiełbasy - organizacją grilla zajęli się Darek i Łukasz - dzięki koledzy! O godz 23.15 po zjedzeniu wszystkiego co mieliśmy i co
upiekliśmy wyruszyliśmy ze schroniska Małym Szlakiem Beskidzkim w kierunku przeł. Kocierskiej. Podczas marszu musieliśmy uważać na
liczne rozlewiska na szlaku, które powstały po wcześniejszych opadach deszczu. Jednak jak każda nocna wędrówka dostarczyła wiele ciekawych
wrażeń uczestnikom rajdu. Krótko po północy siedzieliśmy już w autokarze pana Stefana Szymika, który ekspresowo przywiózł nas do Radlina.
Szósty nocny rajd ku zachodzie słońca na Potrójnej zakończył się o godz. 2.00 w Radlinie.
Do zobaczenia na wakacyjnym szlaku.
tekst i foto: Sebastian Mosz
9 czerwiec VIII Górska Wędrówka Wiosenna - Leskowiec - 922m n.p.m.
9 czerwca SKKT "Watra" i KTG "Limba" z oddziału PTTK w Radlinie wzięło udział w corocznie organizowanym 32 Ogólnopolskim
Rajdzie Szlakami Jana Pawła II.
Naszą wędrówkę rozpoczęliśmy klasyczną drogą z doliny Rzyk-Jagódek idąc czarnym szlakiem by po ok. 1 h dotrzeć do
schroniska zwanego "Schroniskiem na Leskowcu". Po dotarciu do chatki członkowie SKKT "Watry" zjedli gorący posiłek
i odpoczęli po dość stromym podejściu. Wpisywanie punktów do książeczki GOT i wbijanie pieczątek skończymy przed godz.
12.00 aby zdążyć na Msze św. odprawianą przez Ks. mjr Mariusza Tołwińskiego Kapelana 18 Bielskiego Batalionu
Powietrznodesantowego w Bielsku-Białej, która miała miejsce w Sanktuarium Matki Bożej Królowej Gór na Groniu J. Pawła II.
Po Mszy Św. zostały ogłoszone wyniki 32 Ogólnopolskiego Rajdu Szlakami Jana Pawła II, w którym zajęliśmy II miejsce
otrzymując pamiątkowy puchar i dyplom. Wielka radość i zaskoczenie dla członków oddziału PTTK w Radlinie zostały zapisane
na pamiątkowym zdjęciu robionym podczas wręczania pucharu. Później podeszliśmy przez przeł. Władysława Miodowicza na
niedaleki Leskowiec 922m n.p.m. by odpoczywać na polanie i podziwiać otaczającą nas panoramę Beskidów. W tym dniu
sięgała aż po Tatry. Drogę powrotną urozmaiciliśmy schodząc szlakiem "Białych Serc" do Rzyk - Jagódek skąd wróciliśmy
do Radlina.
Z pozdrowieniem górskim… Cześć Górom!
tekst: Sebastian Mosz
3 maj Mamy nowych przodowników !
W sobotę 27.04.2013 odbył się egzamin dla kilku śmiałków z naszej komisji. Zebraliśmy się w Oddziale PTTK
w Rybniku na godzinę 9.30, lekkiego strachu nie dało się ukryć - towarzyszył wszystkim zebranym.
Zaczęło się ... Szereg szczegółowych pytań zadawanych przez komisję egzaminacyjną dla każdego z naszych
członków. Na samym początku "na odstrzał" poszli Konstancjusz Mojżysz i Łukasz Materzok, po nich Dariusz
Materzok i na końcu Mirela Mojżysz.
Do osób starających się o mianowanie PTG, dołączyli obecni przodownicy: Adam Mosz, Dariusz Szyra i Sebastian
Mosz, którzy rozszerzyli swoją wiedzę o nowe pasma górskie.
Mianowanie PTG:
Mirela Mojżysz - Beskidy Zachodnie
Konstancjusz Mojżysz - Beskidy Zachodnie
Łukasz Materzok - Beskidy Zachodnie
Dariusz Materzok - Tatry
Rozszerzenie o nowe pasma:
Adam Mosz - Beskidy Zachodnie
Dariusz Szyra - Beskidy Zachodnie
Sebastian Mosz - Sudety
GRATULACJE DLA WSZYSTKICH !!!
tekst: Łukasz Materzok foto: Sebastian Mosz
2 luty III Wyjazd na narty & snowboard - Wisła "Nowa Osada"
W sobotę 02.02.2013r. na placu olimpijczyków w Radlinie zbiera się ekipa gotowa na białe szaleństwa.
Pomimo niesprzyjającej prognozy pogody zbiera się 13 osób, które wsiadają do busika i udają się do Jastrzębia,
gdzie dosiada się kolejnych 5 osób. W pełnym składzie udajemy się do Wisły - Nowej Osady na wyciąg narciarski.
Tam po wykupieniu ski-pasów zaczynamy szusować. Pogoda jest niepewna, więc ludzi na wyciągu jest mniej - co jest
nam bardzo na rękę. Mija południe i organizator Łukasz zaprasza nas do gościnnego górala Jędrysa na pyszne kiełbaski.
Po gorącym posiłku, dalej na stok ale pogoda się załamuje i zaczyna padać lekki deszczyk, a tu jeszcze na złość
awaria wyciągu i siedzimy sobie na kanapach około trzydziestu minut. Nic nie jest nas w stanie wyprowadzić z równowagi,
dostajemy gratis doładowanie ski-pasów w zamian za problemy techniczne, które nas spotkały i szalejemy dalej.
Nadchodzi 15.00 robimy wspólne zdjęcie i wsiadamy do busa, który rusza w stronę Radlina. Na miejscu jesteśmy planowo,
pomimo nienajlepszej pogody humory nam bardzo dopisują, więc myślę że za rok znowu spotkamy się w takim samym gronie
i ponownie zaszalejemy na białym puchu.
tekst: Dariusz Materzok foto: Łukasz Materzok
|