SEZON 2008
28 listopad Gratulacje
28 listopada w Katowicach odbyły się egzaminy na przodowników turystyki górskiej. Kandydat na
przodownika – Dawid Heliosz uzyskał wynik pozytywny i zdobył za pierwszym podejściem
uprawnienia na dwie grupy górskie – Tatry i Beskidy Zachodnie.
Nowemu przodownikowi Oddziału PTTK Radlin serdecznie gratulujemy sukcesu !
foto: Dawid Heliosz
27 wrzesień Górska Wędrówka Jesienna
Aby tradycji stało się za dość jeżeli był początek sezonu to nieuchronnie musi być też jego koniec.
27.09.2008 odbyła się wycieczka na Klimczok, wzięły w niej udział dwadzieścia dwie osoby. Już od
zbiórki rano w Radlinie pogoda dopisywała, więc z dobrymi humorami wsiadamy do busa by po
dwóch godzinach jazdy być już na szlaku niebieskim prowadzącym na Klimczok. A tu niespodzianka
dochodzimy do sanktuarium Maryjnego, gdzie w zeszłym tygodniu była koronacja. Po krótkiej
modlitwie ruszamy dalej na szlak, dochodzimy do siodła pod Klimczokiem i dalej na szczyt gdzie
robimy wspólną fotkę. Teraz już zejście do schroniska na Klimczoku i odpoczynek z posiłkiem.
Bardziej wytrwali zaliczają sąsiedni szczyt czyli Magurę. W drodze powrotnej podczas schodzenia
szlakiem czerwonym docieramy do przełęczy Karkoszczonka i robimy krótki odpoczynek
w schronisku "Chata wuja Toma" . Dalej już tylko parę minut i dochodzimy do busa, gdzie każdy
uczestnik otrzymuje pamiątkowy dyplom zdobycia Klimczoka. Humory bardzo dopisywały więc
wnioskuje z tego że wycieczka była bardzo udana.
Organizator zaprasza wszystkich w przyszłym roku na nasze wycieczki Komisji Turystyki
Górskiej Limba przy PTTK Radlin.
tekst: Dariusz Materzok, foto: Sebastian Mosz i Łukasz Materzok
4 lipiec Ku zachodzie słońca na Wielkiej Raczy
4 lipca odbył się I Rajd nocny ku zachodzie słońca na Wielkiej Raczy. Na zbiórce o godz. 16.00 pod
Domem Sportu w Radlinie stawiło się 22 "górali", pragnących zakosztować nocnej wędrówki
w Beskidzie Żywieckim. O godz. 18.30 dotarliśmy na miejsce do Rycerki Górnej (130km bez korków
to po prostu był cud). Po wyjściu z busa niestety przywitał nas deszcz więc peleryny i inne
wodoodporne sprzęty poszły w ruch. Idąc w górę doliny Rycerki żółtym szlakiem po ok. 10min
deszcz przestał padać i było można zabrać się do robienia zdjęć i zbierania jagód. Pogoda w tym
dniu nie była rewelacyjna, ale było ciepło i nie padało aż do końca rajdu, a humory w grupie były
naprawdę wyjątkowe. Na szczyt dotarliśmy zgodnie z planem o godz. 20.30. Chmury wyciągało
w górę, karłowaty las i kosodrzewina przypominała o tym iż 1236m n.p.m. to całkiem duża góra i to
my jesteśmy gośćmi w tym miejscu – nie odwrotnie. Po pokonaniu ok. 600m różnicy poziomów
i zdobyciu najwyższego szczytu w Worku Raczańskim spoczęliśmy w schronisku by uzupełnić siły
i napić się herbaty. O wspaniałej atmosferze w schronisku, płonącym ognisku w kominku
i rozmowach z gospodarzem nie będę pisał niech to zostanie w pamięci uczestników rajdu…
O godzinie 23.00 opuściliśmy schronisko by rozpocząć nocną wędrówkę. Grupa "odpaliła" latarki
i czołówki. Wypadało by tu wspomnieć o potężnej latarce, a dokładniej mówiąc szperaczu Rafała,
który doskonale rozświetlał nam drogę. Chmury ustąpiły a niebo pokryte gwiazdami jeszcze dodało
uroku naszej wędrówce. W drodze powrotnej przetaczały się mgły co utrudniało nam robienie
zdjęć, ale może o to chodziło by pewnych rzeczy nie uwieczniać na zdjęciach. O północy dotarliśmy
do Rycerki Górnej, gdzie czekał na nas bus. Do Radlina dotarliśmy krótko po drugiej gdzie
zakończyliśmy nasz rajd.
Podsumowując można śmiało stwierdzić, że Rajd był bardzo udany, mimo braku zachodu słońca,
wrażenia z nocnej wędrówki i klimaty wśród uczestników były świetne co tym bardziej motywuje
mnie do dalszych działań.
Dziękuje wszystkim uczestnikom rajdu, do zobaczenia za rok na Skrzycznem 1257m Przodownik Turystyki Górskiej
Sebastian Mosz.
tekst i foto: Sebastian Mosz
8 czerwiec Górska Wędrówka Wiosenna
W dniu 08.06.2008 odbyła się III Górska Wędrówka Wiosenna. Pomimo nie sprzyjającej z rana
pogody zebrało się 21 uczestników. W autokarze humory dopisywały. Po dojechaniu na miejsce
ruszyliśmy pod przywództwem Przodownika Stanisława Ibroma czarnym szlakiem do schroniska
na Leskowcu. Krótki odpoczynek i ruszamy do Gronia Jana Pawła II, gdzie w kaplicy była
odprawiona msza święta za wszystkich turystów chodzących po górach szlakami Jana Pawła II.
Na zakończenie mszy miła niespodzianka ksiądz Prałat wręcza nam puchar za zajęcie drugiego
miejsca w kategorii za najliczniejszą drużynę. Schodzimy do schroniska gdzie czeka na nas
pyszna grochówka. Późnym popołudniem schodzimy do autokaru i ruszamy w drogę powrotną.
Wycieczkę zaliczamy do udanych ponieważ wszyscy uczestnicy byli bardzo zadowoleni.
tekst: Dariusz Materzok, Stanisław Ibrom, foto: Łukasz Materzok
10 maj Górska Majówka
Maj to wspaniały miesiąc na wszystko. Wyjazdy, nowe znajomości, wieczory. 10.05.2008 odbyła
się wycieczka w Beskid Mały. Inicjatorem była Komisja Turystyki Górskiej PTTK Radlin a wyjazd
zorganizował kol. Robert Zaremba, Przodownik Turystyki Górskiej. Wyjechaliśmy o godzinie 7.30
spod Domu Kultury, gdzie na bus czekało 10 osób, następnie pojechalismy do Radlina II gdzie
zabraliśmy pozostałe 8. W pełnym składzie (i busem) słonecznym rankiem pojechaliśmy w stronę
Bielska Białej. Trasa biegła przez malowniczą drogę na przełęcz Przegibek z Międzybrodzia
Bielskiego do Międzybrodzia Żywieckiego. Na miejsce dotarliśmy o godzienie 9.20. Na starcie
podzieliliśmy się na 2 grupy. Jedna z Sebastianem na czele od razu ruszyła na szlak, a druga
z Robertem poszła do zajazdu na drugie Śniadanie. Trasa rajdu wiodła przez z Tresnej żółtym
szlakiem na Solisko, potem czerwonym i niebieskim na Czupel. Na szczyt obie grupy dotarły
w mniej więcej tym samym czasie. Tam zrobiliśmy sobie pamiątkowe zdjęcie oraz podziwiali piękną
panoramę Beskidu Małego i Śląskiego. W dole przyciągał uwagę kręty zalew Międzybrocki
i Żywiecki, a patrząc na południe w oddali pod niebieskim niebem górowało Pilsko - najwyższy
szczyt Śląska. Można było nawet zobaczył szczyty słowackiej Małej Fatry. Po dłuższej chwili na
szczycie udaliśmy się w stronę schroniska na Magurce Wilkowickiej. Tam rozkoszowaliśmy się
słonecznym majowym dniem. Można było się powylegiwał na kłodach drewna lub trawie oraz
usmażyć kiełbaskę. Podczas takiego wylegiwania zauważyliśmy Sebastiana wracającego z szlaku.
Pochwalił się że był w jaskini pod Magurką. Zaciekawieni relacją Sebastiana poszliśmy ją odkryć
i zbadać. Położenie jaskini nie jest oznaczone. Znajduję się po prawej stronie szlaku (jakieś 300m
na prawo od niego) i 15 minut od schroniska. Samo wejście jest lekko uciążliwe - szerokie ale
niskie - trzeba się czołgać. Ale później wchodzi się do korytarza który schodzi w dół 20 metrów
do końca jaskini. Około godziny 16.30 wyruszyliśmy ze schroniska czerwonym szlakiem w dół,
w stronę Wilkowic. Z żalem żegnaliśmy malowniczą polanę przy schronisku. Do busa dotarliśmy
o godzinie 17.40 i od razu pojechaliśmy z powrotem. Do Radlina przyjechaliśmy o godzinie 18.50
gdzie zakończyliśmy udany rajd.
tekst: Robert Zaremba, foto: ?
19 kwiecień Wycieczka na cześć Władysława Krygowskiego
Przyjechał bus z Radlina z turystami do Wodzisławia Śl., gdzie wsiadła reszta uczestników
wycieczki. Przodownik Czesław Wodecki przywitał turystów i przodowników. Nowym członkom PTTK
rozdano legitymacje i ruszyliśmy w stronę Ustronia. W Ustroniu - Muzeum Hutnictwa
zainteresowani mogli potwierdzić swój pobyt. Pogoda ustabilizowała się - jedziemy w stronę
wyciągu krzesełkowego na Czantorię. Kolega Dawid Heliosz opowiedział historię budowy tego
wyciągu. Jako kandydat na przodownika oraz współorganizator wycieczki. Jesteśmy na szczycie
Czantorii 995m n.p.m. kandydat na przodownika rozdał każdemu panoramę szczytów. Kolejny
punkt to wieża widokowa by każdy z naszych turystów mógł podziwiać krajobrazy Beskidu
Śląskiego. Wspólne zdjęcia i udajemy się na Soszów Wielki. Naszą bazą jest "Zagroda
Lepiarzówka". Jest miło i przytulnie w kominku drwa się palą nowi członkowie rozwiesili flagę PTTK
poczym zaczęły się odbywać konkursy krajoznawcze w czterech kategoriach:
- Wiedza o górach
- Znam Schr. PTTK
- Zdobywamy Koronę Gór Polski
- Znam swój oddział PTTK Radlin
Pierwsze trzy miejsca w poszczególnych kategoriach były nagradzane (dyplomy, nagrody
rzeczowe). Po smacznym posiłku turystycznym czas zakończyć biesiadę.. Na koniec kolega Dawid
przedstawił obszerną biografię Władysława Krygowskiego, bo to Jemu poświęcony był ten rajd.
Kolega Krzysztof Kowal sprawnie sfilmował rajd - wielkie dzięki. Opuszczając zagrodę dziękujemy
gospodarzom za gościnę wręczając dyplom i znaczek rajdowy. Udajemy się do Wisły-Jawornika,
gdzie nierozłącznie nam towarzyszył deszcz.
Dziękujemy Rajdowiczom do zobaczenia na następnym szlaku. "Cześć Górom"
tekst: Czesław Wodecki, foto: Adam Mosz
|